Rozdział 26
Po powrocie do domu wszyscy rozeszli się, a Majka i Iza poszły z Pauliną pokazać dom.
M: A to.. przeklęty basen. Nie wchodź tam, chłopaki robili pułapki na naaas! - Zayn wepchnął Majkę do wody.
M: Kurwa czemu tylko ja!? Ej.. Nie mogę wyjść! Idę na dno! Kurwa ja zamarzam!
Po chwili i Izka wylądowała w basenie.
I: Kurwa w ciąży jesteśmy, wyciągnijcie nas stąd!
Z&H: Ale najpierw spokojnie zjemy obiad...
M: Kurwa, nasza taktyka...
Po kilku minutach pojawiło się całe 1D.
M: Wreszcie kurwa ktoś raczył przyjść!
Z: Daj ręce.
M: Kurwa jak, skoro zamarzłam, i sobie tak tu pływam?!
I: Trzeba było pomyśleć za nim nas żeście tu wrzucili!
Nagle jeden z nich pociągnął jakiś sznurek, a na dziewczyny wyleciała warstwa gorących parówek.
M: Ja pierdolę! Parówki?! Wam się chyba nudzi!
Z: A co, chcesz coś zmienić?
M: Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie ma mowy!
Po chwili kolejny sznureczek został wyciągnięty. Na dziewczyny spadła warstwa musztardy.
I: Kurwa mać, ja myłam włosy!
H: Właśnie jesteś w basenie!
I&M: Po którym pływają parówki i musztarda?!
M: Kurwa mać Zayn, ja nie jestem hot-dogiem!
Z: Jeszcze nie!
Pociągnęli ostatni sznurek. Na dziewczyny wyleciały tony ketchupu.
Z&H: Cieplej wam?!
M&H: Takie ciepło to se zeżryjcie!
N: Z chęcią! Wygląda pysznie!
M: Paula! Pomóż! - Na dziewczyny rzucili się chłopacy.
Z: Hmmm.... Smaczne jesteście!
I: Tak, przepyszne! Zamarznięte, polane musztardą ketchupem i obrzucone parówkami z chlorem!
H: No, nie przesadzajcie...
M: Paula, pomóż nam, błagam...
I: Kurwa my zamarzamy! I wiecie co? Wy będziecie sprzątać ten syf z basenu.
Z: Z chęcią...
I: Nie mów, że oni coś knują...
Już po chwili dziewczyny leżały na dnie basenu zamarznięte na maksa, a basen był pusty.
M: Kurwa, prawie tam wpadłam! Was pojebało?!
P: Najwidoczniej tak.
Dziewczyny poszły przebrać się i umyć.
Z: Ogrzać cię?
M: Za takie ogrzanie jak w basenie to ja dziękuję, a jeżeli ja myślę o tym co ty, to kurwa nie nie i jeszcze raz nie.
Z: WOW. Myślisz o tym?
M: No kurwa nie bierz mnie na słowa!
Z: Ale myślisz o tym!
M: Kurwa Izka, Paula ratunku!
P: Izka się kąpie, chodź na górę!
M: Za kurwa żadne skarby świata!
Z: Ona już idzie! - Zayn wziął ją na ręce i zaniósł na górę.
M: Zayn, ja wolę się ogrzać w wannie!
Z: Okej, to chodź.
M: No kurwa Izka on mnie za słówka bierze!
I: To zamknij dziób i daj mi się kąpać!
M: Łatwo ci mówić, ciebie Harry nie bierze za słówka żeby się jebać, bo słów na to nie mam!
Z: To się poddaj.
M: A kurwa coś innego mi zostało?!
***
H: Wyłaźcie, już kolacja!
Z: Ja pierdolę moment!
I: Kurwa mać, najpierw mówisz "NIE, ratunku, ja nie chcę!" a teraz to z pokoju Maja nie chcesz wyjść!
M: No kurwa, moja wina?!
P: Nie chcę się wtrącać, ale wiesz Harry... Właśnie wyszedłeś z pokoju z Izką, a oni po prostu.... Jakby to powiedzieć pewnie są w tym za dobrzy i nie chcą wyjść...
H: Kit, będą głodować, Niall wszystko zaraz zeżre, a ja nie mam zamiaru potem iść w ich ślady i czekać na śniadanie.
I: A Bozia rączek nie dała, nie możesz sobie nic zrobić?
H: Po co, jak na stole żarcie czeka?
M: Możecie iść sprzed naszych drzwi?!
I: <śmiech>
M: I co rżysz kurwa! Idźcie na tą jebaną kolację bo ja kurwa mam to jebane prawo się jebać przede wszystkim jak mam zboczonego chłopaka!
H: Okej, chodźcie, bo zaraz będą drzeć się jeszcze głośniej...
Z&M: I kurwa dobrze!!!
H: A nie mówiłem?
Z&M: No kurwa spierdalać!!!!!
Wszyscy szybko odeszli, bo i tak darli się już chyba na cały Londyn, a po co wydzierać się żeby cały kraj tego słuchał? Później wszyscy poszli spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz